I Pracownia Rzeźby i Działań Przestrzennych
prof. dr hab. Marcin Berdyszak, prof. UAP
dr Tomasz Drewicz, ad.
Ten rok akademicki wydał się szczególnie ważny i zdecydowanie inny. Rozproszenie i dekoncentracja oraz nadmierna ilość bodźców powoduje, że mamy coraz mniej czasu na reflektowanie świata i interesujących nas zagadnień. Wszechobecną dostępność do różnych zdarzeń, opinii i faktów, daje szersze spektrum w poszukiwaniu inspiracji. Z drugiej strony da się zaobserwować swoisty bezwład wynikający zarówno z wielości informacji i możliwości penetrowania wiedzy, jak i dostępu do ogromnego potencjału środków artykulacji artystycznej. Być może ta sytuacja powoduje konieczność redefinicji i zmiany procesu dydaktycznego, a tym samym zmianę stosunku do praktyki poszukiwania własnych źródeł kreacji? Może świat, w którym teraz funkcjonujemy preferuje doznawanie; krótkie spotkanie, wręcz rejestrację jego składowych a nie przeżywanie i reflektowanie? Taka sytuacja powodować może nowe odmienne i nieporównywalne do niczego wcześniej zdarzenia artystyczne jak i sposoby ich kreowania. Ważne by zdać sobie sprawę z tego, iż nie jest ona z natury ani zła ani lepsza. Jest na pewno inna…
Istnieje bardzo specyficzne uczucie towarzyszące ludziom podczas spotkań twarzą w twarz z innymi małpami człekokształtnymi (Hominoidae). Człowiek patrzący na małpę dostrzega swoją mimikę i gestykulację w ciele istoty nieludzkiej. Obserwacja tych niezwykłych podobieństw powoduje dysonans poznawczy u samozwańczo stojącego na piedestale historii człowieka. Okazuje się, że podobieństwo to jest dwustronne i nad wyraz uzasadnione. Dzieli nas jedynie kilka różnic chromosomalnych, które w ujęciu antropocentrycznym zdają się być przepaścią.
Przedstawiony przez artystę Gibbon białoręki (Hylobates lar) w kontrapoście Dawida Michała Anioła zawłaszcza ikoniczny gest człowieka, domagając się w ten sposób rozrachunku z szowinizmem gatunkowym.
link do wersji pdf: https://jakpocodlaczego.pl/Publikacje/ZNIKNIECIE%20JAKO%20INFEKCJA%20-%20KATALOG.pdf