Pracownia Fotografii Relacyjnej
Prof. Andrzej Florkowski
Mgr Izabela Jurcewicz, as.
W Pracowni kładzie się nacisk na posługiwanie się medium fotografii jako środka poznawczego poczynając od siebie, swojego środowiska oraz świata w szerokim tego słowa znaczeniu wraz z jego istotnymi, teraźniejszymi problemami.
Dla nas fotografia to spojrzenie, sposób myślenia a także nasza relacja z otoczeniem. To także medium uruchamiające intuicję w celu ujawniania nieoczywistych mechanizmów wokół nas. Ujawnianie tego co intymne, powinno stać się dla odbiorcy czymś uniwersalnym, dającym mu szansę własnego przeżycia/odczucia dzieła artystycznego. Kładziemy nacisk na rozumienie fotografii jako instynktu kolektywnego naszych czasów.
Zwracamy studentom uwagę na fotografię będącą środkiem badawczym, narzędziem naukowym w poszukiwaniu kontekstów i inspiracji w świecie zewnętrznym często ważnym lokalnie, ale mającym szanse się uniwersalizować. Do analizy podejmowanych problemów artystycznych włączane są często artefakty wykraczające poza czysto rozumiane medium fotografii i wzbogacające nie tylko ostateczne rozwiązania artystyczne, ale także dające możliwość nawiązania dialogu ze wszystkim co nowe we współczesnej kulturze.
Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień
Lubi smak kolana. Latem wyjada go prosto ze skóry, zimą przez rajtuzy, aż wylinieje na język bawełniana
sierść. W głowie zatkniętej na kolano dziecko układa rzeczy, które zna.
Mrówka roztarta w palcach pachnie octem. Motyl ma puder. Kret frak. Po skórze da się toczyć szare wałki
brudu. Starych ludzi czuć barszczem. Za paznokciami jest masło, w które wchodzą drzazgi. Są garbaci i
szaleni ludzie, ale nie psy i ptaki. Ssąc słone kolano, dziecko wie: jedyną rzeczą, która oddziela człowieka
od świata, jest skóra. Dzięki niej nie wsiąka się w bezmiar rzeczy…
Ograniczona odległością i różnicą wieku, skomplikowana relacja z Siostrą, stała się dla mnie impulsem
do stworzenia cyklu, będącym jednocześnie autoterapeutycznym wyjściem z podświadomych barier.
Próba przybliżenia Jej bezpiecznego, niewinnego świata okazała się być skondensowaną, retrospektywną
podróżą w głąb siebie.Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Natalia Sulikowska, A potem się ze mną pobawisz?, Fotografie, II rok I stopień Maciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień
Projekt przedstawia ulotną wartość pieniędzy,
zniżoną do zabawy z samolotami origami.
Jest to przełamanie stwierdzenia, że:
Jesteśmy niewolnikami rzeczy, które posiadamyMaciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień Maciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień Maciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień Maciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień Maciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień Maciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień Maciej Szymkowiak, Samo Uloty, Fotografie i Origami, II rok I stopień Adriana Woźniak, I’ve seen it all before, Fotografie, II rok I stopień
I’ve seen it all before jest serią zdjęć w której przedstawiam moje dzieciństwo, wracając do mojej szkoły
podstawowej. Jest to miejsce szczególnie często pojawiające się w moich snach, bardzo dobrze
zakodowane w mojej pamięci. Jest to jakiegoś rodzaju porządkowanie moich wspomnień,
podświadomych traum, których doświadczyłam będąc dzieckiem.
Wejście do miejsca, które mnie ukształtowało. Wejście do miejsca, gdzie nawiązywałam
pierwsze kontakty z ludźmi. Wejście do miejsca, gdzie spędziłam dzieciństwo, patrząc na nie całkiem
inaczej. Powrót do przeszłości, której do końca nigdy nie mogłam zrozumieć. Próba zrozumienia ludzi,
którymi się otaczałam. Próba walki z tym co do teraz zostało w mojej głowie.Adriana Woźniak, I’ve seen it all before, Fotografie, II rok I stopień Adriana Woźniak, I’ve seen it all before, Fotografie, II rok I stopień Adriana Woźniak, I’ve seen it all before, Fotografie, II rok I stopień Adriana Woźniak, I’ve seen it all before, Fotografie, II rok I stopień Adriana Woźniak, I’ve seen it all before, Fotografie, II rok I stopień Adriana Woźniak, I’ve seen it all before, Fotografie, II rok I stopień Zuzanna Jankowska, Jestem obrazem, Fotografie, Pracownia Wolnego Wyboru
Jestem tylko odbiciem. Odbiciem cudzych doświadczeń i myśli. Sobą jestem tylko w swojej głowie.
Bycie autentycznym jest naszym najwyższym obowiązkiem. Cytując znanego pisarza – Niebezpieczne
jest, jeśli ktoś się zmusza, by być takim jak inni. Wywołuje to nerwice, psychozy, paranoje.
Moment zdobycia wiedzy o swojej prawdzie, swojej tożsamości, kojarzony jest z uczuciem euforycznym,
niekoniecznie z bólem, jednak struktura świata mniej lub bardziej sugeruje, co byłoby najbardziej
zrozumiałe, miłe, odpowiednie, wywołując w nas wewnętrzne spięcie.
Chciałabym przedstawić to co pomiędzy, to co na granicy, nieokreślone, niezrozumiałe,
niezaszufladkowane. To co nie jest ci winne wyjaśnień i nie zasługuje na oceniające, ciekawskie
spojrzenia. Osoby trans, niebinarne- queer’owe, mogą na własnych warunkach eksplorować swoją
tożsamość. Ciężar cudzych schematów postrzegania płciowości zdaje się nieodłączną częścią tego
procesu.Zuzanna Jankowska, Jestem obrazem, Fotografie, Pracownia Wolnego Wyboru Zuzanna Jankowska, Jestem obrazem, Fotografie, Pracownia Wolnego Wyboru Zuzanna Jankowska, Jestem obrazem, Fotografie, Pracownia Wolnego Wyboru Zuzanna Jankowska, Jestem obrazem, Fotografie, Pracownia Wolnego Wyboru Zuzanna Jankowska, Jestem obrazem, Fotografie, Pracownia Wolnego Wyboru Zuzanna Jankowska, Jestem obrazem, Fotografie, Pracownia Wolnego Wyboru Zuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego Wyboru
Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, grube kolana, dwadzieścia siedem wałeczków brzusznych, że
nie mieszczę się w ramie. Mam zdeformowane plecy i dłonie, niemądre spojrzenie, krzywy uśmiech.
Zasugerowało zniknięcie, ja natomiast nie zniknęłam. Lustro też nie zniknęło.
Zajęłam należną mi przestrzeń niechętnie, zniesmaczona własną próżnością i śmiesznością wyobrażeń.
Dysmorfofobia stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia chorego. Stan osób obsesyjnie doszukujących się u
siebie mankamentów wyglądu znacznie podnosi prawdopodobieństwo rozwinięcia się fobii, depresji,
zwiększa ryzyko samobójstwa. Jednym z głównych problemów jest to, że osoba z zaburzeniami
dysmorficznymi jest przekonana, że jej wady są poważne. Traktuje je wręcz jako deformacje.Zuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruZuzanna Jankowska, Lustro powiedziało mi, że mam trzy nogi, Fotografie i Rysunki,
Pracownia Wolnego WyboruArleta Gosławska, Jestem obrazem, Skany, II rok I stopień
Ciało – obiekt, który wszyscy posiadamy. Ma wiele zastosowań i umiejętności. Może być
wykorzystywane do różnych celów. Czasem nawet nieetycznych. Jego zasięg ogranicza się do jego
kończyn. Ciało jest bytem. Jest istotą. Żyje i działa samodzielnie. Jest obrazem naszej duszy.
Reprezentuje nas.
Nasze gesty to nasze działania, decyzje, które podejmujemy.
Głównym celem tej pracy było stworzenie obrazu z ludzkiego ciała. Skaner pozwala na liniowe
zapisywanie otoczenia w czasie rzeczywistym. Ogranicza się do płaszczyzny prostokątnej szyby, w
obrębie, której komponujemy obraz. W wyniku sposobu jego pracy oraz przy użyciu różnorodnych
technik, możemy uzyskać abstrakcyjne przedstawienia. Skaner analizuje dany obiekt punkt po punkcie i
przesyła obraz do komputera. Efekt jaki uzyskujemy podczas skanowania ciała jest niespodziewany.
Trudno jest otrzymać dwa razy taki sam obraz.Arleta Gosławska, Jestem obrazem, Skany, II rok I stopień Arleta Gosławska, Jestem obrazem, Skany, II rok I stopień Arleta Gosławska, Jestem obrazem, Skany, II rok I stopień