Pracownia Widzenia Fotograficznego

dr Janusz Oleksa st. wykł.

Twórcze poszukiwania w pracowni umiejscawiają się pomiędzy wykorzystaniem sytuacji zastanych, a działaniami inscenizacyjnymi.

Odnalezienie własnego rejonu działań to odkrywanie własnej wrażliwości. Motyw staje się pretekstem twórczych doświadczeń. Autorami prac są studenci 1 roku, 1 stopnia, kierunek Fotogtafia.

Julia Bachur 

PROWOKACJE

Uwydatnione ciało

Uzewnętrznione emocje

Razem odnalezione i udokumentowane

Julia Bachur 

BLUR

Pozbawiam swoją sylwetkę tożsamości, aby na nowo odkryć jej zakamarki. Zobaczyć jak zachowuje się, kiedy nie musi wpasowywać się w ramy i żyje własnym rytmem.

Alicja Cybertowicz

PRZYJDĘ DO CIEBIE Z PIOŁUNEM I RUTĄ

Szukam informacji o alternatywnych sposobach dokonywania aborcji w dobie jej zakazu. Zagłębiam się w księgi ludowe, gdzie znajduję polne rośliny, które były wykorzystywane w medycynie naturalnej do spędzania płodu.

Anna Jaworska

WYSTRZYK, WYBŁYSK, WYPĘD“Słowo polskie ‘duch’ nie oddaje tego, co niemieckie ‘Geist’ i francuskie ‘esprit’ – dryg, mknik, wystrzyk, wybłysk, wypęd, itp.”

Praca powstała z myślą o inspiracji – źródłem inspiracji stał się dla mnie (nie po raz pierwszy) Witkacy, a więc twórca portretów i kuriozalnej firmy portretowej oferującej przedstawienia typu A, B, C i tak dalej. Opis portretu typu C brzmiał „zbliżony do Czystej Formy, czyli z punktu widzenia krytyków i laików karykatura i deformacja”. Ten właśnie rodzaj obrałam sobie za punkt wyjścia. Zniekształcenie twarzy, mimika nie pochodząca od mięśni lecz wynikająca z manualnej opresji ze strony dłoni – wszystko to pozwala zaprezentować emocje w nowy sposób.

Anna Jaworska A(U)-TO-SZKODA

Kiedy myślę o materialności zdjęcia, od razu widzę to, w jaki sposób mogłoby się ono zniszczyć. Czy to z biegiem lat, poprzez zaniedbanie, a może nawet celowo – w pewnym rytuale odpędzenia danej twarzy. Dyptyki, które stworzyłam, składają się z autoportretów – wydrukowanych i przeze mnie uszkodzonych – oraz z abstrakcyjnych, niekiedy wręcz psychodelicznych, fotografii natury. Chciałam w ten sposób pokazać ciążącą na mnie opresję – nierzadko ze strony samej siebie – oraz siłę przeciwną, łagodzącą.

Antonina Napierała

I COULD BE A GHOST, A DEAD BODY

Usiłuję odnaleźć się w przestrzeni własnego domu. Kolejne próby okazują się być nieudane.

Olga Ormiańczyk

W MARTWEJ WODZIE OBUDZA SIĘ 

ŻYCIE ZAPADA W TONIE MĘTNE 

zaczerpnięte z wiersza „Moczary” Henryka Zbierzchowskiego 

Żyjąc w przekonaniu, że wszystko jest rozwiązywalne, a znalezienie metody to tylko kwestia czasu, docieram do brzegu swojej koncepcji. Przeświadczenie o mojej władzy nad sprawczością, rozbija się. Zauważam, że moje działania i ruchy sprawiają, że tylko szybciej się zapadam. Jedyne co mogę zrobić by opóźnić ten proces, to pozostać w oczekiwaniu, bezruchu, stagnacji.
Zdjęcia roślin zebranych na podmokłym, bagnistym terenie przeniesione na używane ubrania poprzez transfer nitro.
Ubrania zostały pozostawione na mokradłach, aby pozwolić miejscu w pewien sposób wypowiedzieć się i odcisnąć na materiale swój swoisty ślad.

Marcin Pietrucin

MNIEJ BLISKIE SPOTKANIA DRUGIEGO STOPNIA SYNA MOICH SĄSIADÓW

25.05.2022 – Wraz z moim przyjacielem Ignacym Strzelcem przejeżdżając przez wieś Naglady, pod Olsztynem, napotkaliśmy kręgi w zbożu, ponadto radio przestało działać, a czas jakby utracił parę minut. Podręcznikowa sytuacja. Powróciliśmy na miejsce zdarzenia ze sprzętem analogowym w obawie, że cyfrowe aparaty nie będą działać. Założyliśmy nową sprawę #1234 w kategorii UFO w archiwum Fundacji Nautilus, która w momencie pisania opisu czeka jeszcze na publikację.

Fotografie pochodzą z różnych okresów i pokazują okoliczności, w których doszło do incydentu, bez ukazywania metodologii badań terenowych, które jeszcze są w procesie.