PRACE STUDENTÓW/KOMENTARZ?

dr hab. Dominik Lejman, prof. UAP

Space now is not where things happen;
things make space happen
Brian O’Doherty 'Inside the White Cube’

243 dni samotności

Uczestniczymy w eksperymencie. Kolektywnym eksperymencie indywidualnych doświadczeń. Od ponad roku, na początku letniego semestru zeszłego roku akademickiego 2019-20 nasz kontakt został zredukowany do płaskiej perspektywy komunikatora Skype.

To, co początkowo wydawało się tymczasową koniecznością, po roku stało się standardem, do którego stopniowo przywykliśmy. Możliwe, że gdyby nie inicjujące miniony rok poczucie tymczasowości, zaczęlibyśmy zadawać pytania, czy taka forma kształcenia w zakresie malarstwa, z definicji zakładającego bezpośredni kontakt z dziełem, z jego haptycznymi wartościami, jest w ogóle możliwa.

A tak po prostu rozmawialiśmy.

Miniony okres przekonał nas, że ów pandemicznie wymuszony 'projekt artystyczny’ w jakim znaleźliśmy się nie z własnej woli, jeżeli potraktujemy go w ten sposób, może stać się zarówno źródłem inspiracji, jak też umożliwić przyjrzeniu się medium malarstwa, najprostszej formy działania umożliwiającej nawiązanie intymnej relacji z najbliższym otoczeniem, jako re-medium, czyli sposobowi oswojenia narzuconych warunków – poprzez wykształcenie osobistego, twórczego narzędzia przetrwania.

Miniony czas umożliwił być może poprzez to także głębszą praktykę w 'byciu samym ze sobą’, co stanowi de facto istotę procesu twórczego malarza/malarki.

Oczywiście tegoroczne efekty pracy studentów w nieodzowny sposób łączą się z powyższymi problemami.

Antropomorficzne, palące papierosy cielesne formy, zalegające malowane w pseudo-naiwnej konwencji ciasne pokoje mieszkań wypełniły tegoroczny projekt artystyczny Huberta Ostrowskiego (Projektowanie Mebla I rok).

Z kolei Angelina Smirnova (Intermedia II rok)  umieszcza swoje „klubowe” – nagle wyzbyte „naturalnego środowiska” postaci w za ciasnych, klaustrofobicznych kadrach malowanych ekspresyjnie arkuszy papieru.

Techniczną umowność przekazu malarskiego wykorzystuje w swoich pracach Klaudia Figura (Grafika Artystyczna II rok), poddając pod wątpliwość schematy naszego myślenia w postrzeganiu tego, co ożywione/martwe, wyobrażone/realne.

Julia Ciesielczyk (Malarstwo I rok MGR) w szeroki sposób rozwija zainicjowaną zeszłorocznym dyplomem licencjackim koncepcję prac osadzonych w konwencji barokowego malarstwa tenebrystycznego, wywołującą przewartościowania w percepcji podejmowanej przez Ciesielczyk problematyki abstrakcji biomorficznej.

Problem identyfikacji i synonimu w zakresie malarstwa portretowego podejmuje w tym roku Mohan Pughalenti (Study in English I rok)

„Scenograficzność” otoczenia, jego umowność, nietrwałość i niejednoznaczność transponowana poprzez medium malarstwa to tegoroczny zakres zainteresowań Lidii Fizek (scenografia, I rok).

Zainteresowanie najbliższym, dostępnym w obecnym czasie otoczeniem, pomijanym, dekoracyjnym „banałem” okazuje w swoich procesualnych doświadczeniach malowanych „dywanów” Aleksandra Shoen (Grafika Artystyczna I rok).

Najbliższe otoczenie, uprywatnienie-upublicznienie jest jedną z wielu strategii twórczych przyjętych przez Aleksandrę Skorupkę (malarstwo II rok) w minionym roku akademickim. Znalezione ramki fotograficzne, banałem ornamentu w zaskakujący, dowcipny sposób „uprywatniają” umieszczone w nich fotografie prac i działań performatywnych artystki. Ta zabawna zmiana formy prezentacji sztuki, jej „udomowienie” może być również szerszą refleksją na temat statusu sztuki 'ambitnej’ w czasie pandemicznej izolacji i jej zaskakującej obecności w prywatnym środowisku, wyzbytym kontekstu galerii sztuki, nawiązującej z nim nowe, zaskakujące, „osobiste” relacje.

Przy analogicznym zainteresowaniu obiektem znalezionym Marianna Ferriario (Erasmus) zadaje w swoich najnowszych pracach intrygujące pytanie o potencjalny status „obiektu porzuconego” jako dzieła sztuki, aspirującego do takiej roli właśnie poprzez fakt porzucenia.
„Porzucenie” przez właściciela jest przyznaniem obiektowi subiektywnej jakości emocjonalnej, która jako realne działanie pozbywa obiekt jego pierwotnej użyteczności, jej brak nadaje obiektowi rangę zbliżającą go do sytuacji porównywalnej z funkcjonowaniem obiektu sztuki.

Grę z pozorami podejmuje w swoich”taśmowych”, abstrakcyjnych obrazach Michał Grzybowski (Malarstwo I rok). Eksperyment techniczny, niekontrolowany proces odrywania malarskiej taśmy wykorzystany przy powstawaniu obrazu, paradoksalnie wywołuje skojarzenia z odbitką fotograficzną, taśmą filmową, z ich jednoznacznością. Jako widzowie uporczywie walcząc o „konkret” przegrywamy, gubiąc się w abstrakcyjnym labiryncie łudzącego nas pozornym „przekazem” obrazu Grzybowskiego.

Czas specyficznej izolacji wpłynął być może na przewartościowania w obszarze przekazu abstrakcyjnego w malarstwie, na odkrycie wartości, które często pomijaliśmy przy panującym uprzednio imperatywie aktualności, który szczęśliwie scedowaliśmy w obecnym okresie na media społecznościowe.

Zuzanna Stempska (Grafika Artystyczna I rok) podejmuje się w minionym roku akademickim „przepracowania” otwartych stron szkicownika na formę dyptyku, dzięki skali przedstawienia odkrywając polifoniczne jakości w podwójnych notacjach osobistej wypowiedzi.

Podobną formę dialogu z niewymuszoną procesualością podejmuje w swoim malarstwie Joanna Urbańska (Rzeźba I rok), sięgając po inspiracje z najbliższego, codziennego otoczenia, (np. zarejestrowane ślady na wacikach po makijażu), poddając je „malarskiej translacji”.

Relacje społeczne, wzajemne powiązania, środowisko, tożsamość grupy stają się punktem wyjścia do rozwiązań formalnych, generujących nowe znaczenia w pracach Tiny Iroko (grafika artystyczna, I rok)

Kamuflaż informacyjny obecny w mediach, metaforyczna relacja tej problematyki wobec rozwiązań w materialnej strukturze obrazu to tematy, które Dzimitri Tshiskow (Intermedia, II rok) konsekwentnie realizuje od dwóch lat, w tym roku akademickim rozszerzając je o nowe rozwiązania formalne.

Przestrzeń ekspozycyjna – jej nagła niedostępność, równocześnie nadprodukcja przestrzeni komputerowo generowanej, kompromisowych wizualizacji wystaw 3D, próbujących dramatycznie sprostać czasom pandemicznej izolacji, sprowokowała Krystiana Siwczuka (Animacja I rok) do eksperymentu nad sensualnością tej drugiej-nierealnej galerii, uzbrojonej w narzędzie cyfrowego wyolbrzymienia z możliwością precyzyjnego wygenerowania scenariusza naszego doświadczenia. „Zmaterializował” się on w minionym roku akademickim w formie animacji 3D z wyobrażonej wystawy autora, w której Siwczuk hiperbolizuje nasze doznania w formie nieosiągalnej w realnej przestrzeni, czyniąc nasze doświadczenie „bardziej niż realnym”.

Na drugim biegunie doświadczenia umiejscowił w tym roku swoją pracę Fryderyk Szulgit (Malarstwo II rok), koncentrując się na hiper-sensualności obiektu sztuki, który wprowadzony do z pozoru neutralnego ekosystemu przestrzeni ekspozycyjnej umożliwia nam uświadomienie sobie bycia nieodłączną częścią szerszego, często nieodwracalnego procesu w naturze. Hiper-aktywne obrazy, reagujące na zmiany oświetlenia, temperatury w galerii, same w sobie stają się narzędziami uświadamiającymi niedostrzegalną czasowość, niestabilność otoczenia, którego jesteśmy niefrasobliwymi użytkownikami.

Narzędzie sztuki jest być może najważniejszym i najstarszym, wciąż jednym z wielu narzędzi umożliwiających gatunkowi ludzkiemu budowanie jego relacji z otaczającym światem. W zaistniałych okolicznościach, które jak nigdy dotąd połączyły globalnie cały gatunek Homo Sapiens we wspólnym doświadczeniu, idea wymiany staje się najważniejszą strategią przetrwania. Sztuka jest tutaj być może najbardziej otwartą przestrzenią umożliwiająca takie spotkanie. 

Kolejną strategią przyjętą w tym roku przez Aleksandrę Skorupkę (Malarstwo II rok) był zainicjowany przez nią projekt wymiany wiedzy Interdisciplinary Knowledge Exchange Program YOU KNOW (DIY). Przy wspólnym dla wszystkich uniwersytetów systemie wykładów on-line, możliwość „wymieniania się wykładami”, uczestniczenia w zajęciach z zakresu awiacji i kosmonautyki, biologii molekularnej czy resocjalizacji, właśnie dla artystki staje się źródłem niczym nie hamowanej inspiracji a powstałe na zajęciach „notatki” z perspektywy sztuki nabierają jakości artystycznych, potencjalnych szkiców do przyszłych obrazów.

W pracach Wiesławy Groszczyk (Edukacja Artystyczna II rok) formuła szkicu, notatki, szkicownika stała się również czymś więcej niż tylko formułą przygotowawczą. Hybrydalne formy „książek-szkicowników” łączące rysunek, tekst, malarstwo, są intymnymi narzędziami budowania relacji z czasem codziennym, narzędziami którymi autorka dzieli się z odbiorcą.

To miał być mój własny sposób
na ujęcie codzienności.
Tego, co dzieje się pomiędzy
wydarzeniami o wielkiej wadze.

Cień, który pada na roślinę,
przemyślenia podczas porannej
kawy, naklejka na murze
w Hiszpanii, albo coś co powstało
dzięki odczuciu bólu, smutku, lęku

W codzienności interesowało mnie
najbardziej to, że pochłania
większość życia niezauważona.


Mam coraz większe przeświadczenie, że w ubiegłym roku akademickim, mimo niewątpliwych ograniczeń w kontakcie, zarówno ze studentami jak i ich dorobkiem, studia malarstwa stały się czymś daleko więcej, niż dotychczas.
Studiowanie sztuki poprzez proste, codzienne, twórcze gesty stało się formą reorganizacji naszej egzystencji – naszego przetrwania.

Chciałam rysować cały dzień ale w domu jest bałagan muszę sprzątać
Wiesława Groszczyk, marzec ’21

Dominik Lejman 2021


Powyższa prezentacja nie zawiera w sobie informacji o studentach II Pracowni Malarstwa robiących w roku akademickim 2020-21 dyplomy licencjackie i magisterskie (promotor dr hab. Dominik Lejman). 
Ich zbliżające się prezentacje dyplomowe stanowią istotne rozwinięcie powyższej relacji z tegorocznych działań II Pracowni Malarstwa.

Dyplomy licencjackie:
Aleksandra Komsta

Dyplomy magisterskie:
Aleksandra Dunaj
Jagoda Walczak